"Jest rok 50 przed narodzeniem Chrystusa. Cala Galia podbita jest przez Rzymian... Cała? Nie! Jest taka osada, gdzie nieugięci Galowie wciąż jeszcze stawiają opór najeźdźcy. A legioniści z rzymskich garnizonów stacjonujących w warownych obozach Rabarbarum, Akwarium, Relanium i Delirium nie mają lekkiego życia."

poniedziałek, 14 marca 2011

Co powie Ci nos..?


Właśnie... Zauważyliście pewnie, że każdy bohater komiksu wyróżnia się nie tylko swoim charakterem, ale i wielkim nosem. Można by potraktować to całkowicie normalnie i bez zastanowienia przyjąć, iż jest to zwykła wizja autorów. Jednak w świecie galów wszystko ma jakieś znaczenie... Tak! Nawet nos!
Jak wyjaśnia sam Uderzo:
"Nos jest bardzo ważny w przedstawieniu charakteru postaci. Istnieje powszechna opinia, iż ludzie z większymi nosami mają bardziej przyjazną naturę."
Czy znaleźliście odzwierciedlenie tego twierdzenia w realnym świecie? Ja nieszczególnie, niemniej jednak świat przyzwyczaił nas do wizerunku "czarnego charakteru", którego cechuje ostry, haczykowaty wręcz nos. To zgadzałoby się w przypadku Cezara, kiedy natomiast przyjrzymy się nosowi Panoramiksa i poznamy jego osobowość, okazuje się, że i ta teoria nie pasuje do każdego... "nochala" ;).
Bez wątpliwości można określić nos, jako najbardziej wyrazistą i wrażliwą część ciała bohaterów komiksu. Pamiętacie reakcje Obeliksa, czy Asteriksa, kiedy całuje ich Falbala? Oczywiście czyni ten gest w nos, zamiast policzek, a efekt jest wręcz dramatyczny: Obeliks aż mdleje z wrażenia, nat
omiast Asteriks jest wprost zauroczony!
W krainie naszego komiksu, wielki nos jest wręcz rygorem. Jego wielkość ma się nijak, w stosunku do budowy ciała. Wystarczy porównać nosy poszczególnych pierwszo, czy drugoplanowych bohaterów. Nie ma reguły, która jasno określałaby zasady. I bardzo dobrze! Bo wyobrażacie sobie waszych ulubieńców z innymi nosami?

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Na moje oko jest dużo prawdy w tym wpisie. To rzecz powszechnie znana, że ludzie oceniani są po wyglądzie i to błąd oceniającego. Często człowiek, co urodą nie grzeszy nie ma przyjaciół, co jest niesprawiedliwością. Zauważyliście? Żaden z Gallów nie urąga drugiemu o rozmiarach, czy wyglądzie. Przynajmniej nie widziałam tego w komiksach. Dobrze, że Uderzo i Rene Goscinny o to zadbali. Fanka